Szkoła demakijażu

Na pytanie czy chcesz mieć piękną i zdrową cerę każda z nas odpowie bez zastanowienia twierdząco. Ale czy robisz wszystko, żeby tak było?

Podstawową rzeczy, o której nie zawsze pamiętamy, jest demakijaż twarzy. Nie możemy pominąć go przy wieczornej toalecie. Szczególnie gdy wracamy zmęczone po imprezie, gdy na twarzy jest więcej podkładu, pudru i tuszu niż na co dzień. Delikatnego mycia wymaga także szyja i dekolt.

Zabieg demakijażu jest bardzo ważny, jeśli chcemy mieć piękną cerę. Nie można lekceważyć tego i kłaść się spać bez zmycia kosmetyków z twarzy, ponieważ noc sprzyja regeneracji skóry, odbudowie naskórka i dlatego skóra powinna być dokładnie oczyszczona. Pozostawione na twarzy kosmetyki, kurz i wydzielina łojotokowa zatykają pory. Nie zmycie tego wszystkiego z twarzy może mieć przykre skutki, a skóra potrafi się zrewanżować za brak pielęgnacji np. zaskórnikami, wągrami i innymi niedoskonałościami skóry.

Do demakijażu używaj:

mleczka (śmietanki)
żelu
pianki
specjalnych chusteczek
wacików
wody (przegotowanej lub mineralnej)

ABC demakijażu

Odgarniamy z twarzy włosy, które mogą przeszkadzać w dokładnym usuwaniu makijażu. Najlepiej za pomocą opaski lub spinek.
Zaczynamy od zmycia oczu – skóra powiek i okolic oka jest bardzo delikatna, dlatego w tych miejscach demakijaż wykonujemy ze szczególną delikatnością. Nasączony wacik przytrzymujemy chwilę na powiekach, żeby łatwiej usunąć zaschnięty tusz.
Twarz zmywamy małymi powierzchniami (czoło, broda, policzki) i często zmieniamy waciki.
Nie trzemy skóry wacikiem, wykonujemy kuliste ruchy, które bardziej przypominają masowanie.
Szminkę lub błyszczyk ścieramy czystym wacikiem nasączonym tonikiem.